01 kwietnia 2020

Krótka historia schwere Panzer-Regiment Bäke

W wyniku ciężkich walk w rejonie Winnicy na Ukrainie i zacieśniającego się okrążenia pod Czerkasami w styczniu 1944 r. powołano na szybko jednostkę pancerną pod dowództwem dentysty. Mimo że nie działała ona zbyt długo, może pochwalić się całkiem imponującymi osiągnięciami. 

Zapraszam do zakupu mojej książki pt. Pancerny Kaukaz. Walki Kampfgruppe von Hake na linii Nalczyk-Ordżonikidze jesienią 1942 r. Jest to pierwsze w literaturze opracowanie poświęcone temu tematowi i powstało na bazie oryginalnych niemieckich dokumentów wojennych:
Szczegóły: https://www.dookolarzeszy.pl/2024/07/zapraszam-do-zakupu-mojej-ksiazki-pt.html 
 
schwere Panzer-Regiment Bäke - bo o nim mowa - powstał 23 stycznia 1944 r. z potrzeby chwili, jak wiele niemieckich związków pancernych w tamtym czasie. Główną przyczyną jego powołania był zmasowany sowiecki atak, który miał doprowadzić do zamknięcia kotła pomiędzy Czerkasami a Korsuniem. Uwięzione tam jednostki z XLII. Armee-Korps oraz XI. Armee-Korps - łącznie ponad 60 000 żołnierzy - były w bardzo nieciekawej sytuacji. Żeby uniknąć powtórki ze Stalingradu - niemieckie dywizje pancerne musiały zrobić wyłom, aby uratować kolegów znajdujących się w zaciskającej się pułapce. Główną rolę miała odegrać 1. SS-Panzer-Division "Leibstandarte SS Adolf Hitler" wraz z dywizjami pancernymi Heer, ale nieocenioną pomoc dał właśnie schwere Panzer-Regiment Bäke. 
Nowo powołaną jednostką chwilowo włączono do XXXXVI. Panzer-Korps, a dowodził nią Oberstleutnant dr Franz Bäke - z zawodu dentysta, a także bardzo dobry pancerniak - będący wtedy dowódcą Panzer-Regiment 11 z 6. Panzer-Divison. To właśnie sztab tego oddziału był podstawą nowo tworzonego pułku. Oprócz niego Oberstleutnant dr Franz Bäke miał do dyspozycji:
  • 46 szt. PzKpfw V Ausf. A "Panther" z II./Panzer-Regiment 23
  • 34 szt. PzKpfw VI Ausf. E "Tiger I" ze schwere Panzer-Abteilung 503
  • 6 szt. Panzerhaubitze "Hummel" (1. Batterie, 2. Batterie) z I./Artillerie-Regiment 88 (mot.)
  • 6 szt. Panzerhaubitze "Wespe" (3. Batterie) także z I./Artillerie-Regiment 88 (mot.)
  • niezidentyfikowany Pionier-Bataillon (możliwe, że był to Gebirgs-Pionier-Bataillon 94 lub SS-Panzer-Pionier-Bataillon 1 "LSSAH")
  • 180 żołnierzy piechoty i 14 szt. Sd.Kfz.251 z 4. Gebirgs-Division (od 11 lutego 1944 r.) 
PzKpfw V Ausf. A "Panther" z II./Panzer-Regiment 23 oraz jeden PzKpfw VI Ausf. E "Tiger I" ze schwere Panzer-Abteilung 503 wraz z piechotą prawdopodobnie z 1. SS-Panzer-Division "Leibstandarte SS Adolf Hitler", 23 stycznia 1944 r.
Źródło: Trojca W., Trojca. G., Tiger 1944-1945 vol. 2
24 stycznia 1944 r. o godz. 6:00 schwere Panzer-Regiment Bäke rozpoczął atak na północny-zachód od Winnicy, gdzie udało się zabezpieczyć rejon rzeki Soby, a następnego dnia - miejscowość Zozów. Następnie atak kontynuowano na wschód, obok wzgórza 308,8 znajdującego się na południowy-zachód od Oczeretny. Tam schwere Panzer-Abteilung 503 stracił swojego pierwszego Tygrysa (nr '332'), który pomyłkowo został ostrzelany przez... Panterę z 1. SS-Panzer-Division "Leibstandarte SS Adolf Hitler", co nota bene potwierdza zdanie tych, którzy twierdzą, że Panterą dało się jak najbardziej Tygrysa zniszczyć.
26 stycznia 1944 r. Pantery z II./Panzer-Regiment 23 nie mają wystarczająco paliwa, aby ruszyć do akcji. Mimo to 4. Kompanie wraz z 5. Kompanie mają wspomóc piechotę w ataku na Rostmirowkę, skąd Sowieci blokują dużymi siłami drogę na Britzkoje. Podczas gdy 5./Panzer-Regiment 23 zniszczyła 15 dział przeciwpancernych wroga i otworzyła drogę dla oddziałów zaopatrzeniowych, 4./Panzer-Regiment 23, która miała osłaniać całą operację, została zaatakowana przez sowieckie czołgi. Niemcy bez strat zniszczyli 10 maszyn. O godz. 11:00 schwere Panzer-Regiment Bäke - z wyłączeniem wyżej wymienionych kompanii - ruszył na południowy-wschód, ale trafił na pole minowe. Pluton pionierów z II./Panzer-Regiment 23 szybko usunął przeszkodę i atak kontynuowano. Tego dnia II./Panzer-Regiment 23 zniszczył 15 czołgów i 22 dział przeciwpancernych wroga tracąc jedną Panterę. W nocy z 26 na 27 stycznia II./Panzer-Regiment 23 dostał nieco amunicji i paliwa od kolegów z 1. SS-Panzer-Division "Leibstandarte SS Adolf Hitler", która atakowała z ich lewej strony.
27 stycznia atak kontynuowano na południowy-zachód w kierunku stacji kolejowej w Lipowcach, którą ostatecznie zajęły pododdziały z 1. SS-Panzer-Division "Leibstandarte SS Adolf Hitler". Tego samego dnia Niemcy przeprowadzili kolejne natarcie w obszarze Johanówka-Napadówka-Rossosze, które kontynuowano w stronę linii kolejowej Lipowiec - Oratów. 28 stycznia kontynuowano walki na tym terenie, a dzień później pod Oratowem schwere Panzer-Abteilung 503 stracił kolejne dwa Tygrysy ('112' i '132'). Kiedy 28 stycznia 1944 r. Sowieci zamknęli kocioł po Czerkasami, schwere Panzer-Regiment Bäke dostał rozkaz przygotowywania się do przeprowadzenia uderzenia, które miało zrobić wyłom w linii wroga. Zanim ono nastąpiło, 30 stycznia kilka sowieckich jednostek zostało zamkniętych w niewielkim kotle w zalesionym terenie pomiędzy Balabanówką, Frantówką a Honoratką, które udało się rozbić z pomocą Luftwaffe. W celu wyeliminowania zagrożenia 7./Panzer-Regiment 32, wspierana przez cztery Tygrysy ze schwere Panzer-Abteilung 503, została wysłana w tamten rejon. Niemcy zniszczyli 10 czołgów i 2 działa wroga. Dzień wcześniej - 29 stycznia - Pantery z II./Panzer-Regiment 23 znów musiały oczyścić drogę dla zaopatrzenia, tym razem koło Irimienki. W trakcie walk z dobrze zakamuflowanym wrogiem, stracono bezpowrotnie jedną Panterę, ale udało się osiągnąć cel. 31 stycznia schwere Panzer-Regiment Bäke odpierał atak na Irimienkę i zniszczył 1 czołg T-34/85 i trzy ciężarówki.
W dniach 24-31 stycznia 1944 r. schwere Panzer-Regiment Bäke miał zniszczyć 267 pojazdów pancernych wroga (156 miało paść ofiarą samych czołgów), tracąc przy tym 3 PzKpfw VI Ausf. E "Tiger I" (z czego jeden zniszczyła Pantera) i 4 PzKpfw V Ausf. A "Panther". Niestety źródła sowieckie nie potwierdzają takiej liczby i prawdopodobnie trzeba ją trochę pomniejszyć.

Atak schwere Panzer-Regiment Bäke na północy-wschód od Winnicy w dniach 25-28 stycznia 1944 r. 
Źródło: Rebentisch E., The Combat History of the 23rd Panzer Division in World War II, s. 364.
Po powrocie pod dowództwo III. Panzer-Korps, schwere Panzer-Regiment Bäke działał wraz z: 1. Panzer-Division, 16. Panzer-Division, 17. Panzer-Division, 1. SS-Panzer-Division "Leibstandarte SS Adolf Hitler" oraz 198. Infanterie-Division z którymi miał przeprowadzić planowany wcześniej wyłom.
W dniach 1-2 lutego 1944 r. Tygrysy z schwere Panzer-Abteilung 503 zostały przetransportowane koleją do miejscowości Potasz w rejonie Umana, gdzie udały się do Rozkoszewki. Stamtąd miano przeprowadzić uderzenie w rejonie miejscowości Buki w stronę rzeki Gornyj Tikicz, a następnie na północny-zachód - w rejon wsi Pawłowka. Chwilowo 9 gotowych do działań Panter z II./Panzer-Regiment 23 zostało włączonych do 17. Panzer-Division. Pod Pawłowką rozegrały się ciężkie starcia z piechotą i artylerią wroga. W wyniku ostrzału stracono jedną Panterę, ale zniszczono 16 dział różnego typu.
Od 4 lutego pogoda bardzo się pogorszyła i czołgi miały problem z pokonywaniem terenu. Mimo to, walki kontynuowano. Tego dnia Tygrys '114' dowodzony przez Oberfeldwebela Hansa Fendesacka, należący do 1./schwere Panzer-Abteilung 503, zniszczył 20 sowieckich pojazdów pancernych. W tym czasie schwere Panzer-Regiment Bäke miał do dyspozycji 11 Tygrysów i 14 Panter.
Niemcy cały czas borykali się z niedoborem amunicji. Oprócz schwere Panzer-Regiment Bäke poważnie objął on też 16. Panzer-Division, która walczyła już w rejonie Wotylewki. Kiedy jej pododdziały zgrupowały się w miejscowości Pawłowka - dowództwo dywizji wysłało na szybko utworzoną Kampfgruppe "Fink" złożoną z I./Panzer-Grenadier-Regiment 40 oraz II./Panzer-Grenadier-Regiment 63, wspierane przez kilka Tygrysów ze schwere Panzer-Regiment Bäke w celu wyeliminowania zagrożenia w Wotylewce. Po ciężkich walkach Niemcom udało się zająć wieś, ale nie całą - jej wschodnia cześć cały czas była w rękach Sowietów. W końcu około godz. 16:00 reszta czołgów ze schwere Panzer-Regiment Bäke doczekała się dostawy paliwa i mogła wesprzeć w natarciu 16. Panzer-Division, która od rana próbowała przełamać sowieckie linie. 6 lutego schwere Panzer-Regiment Bäke także działał z 16. Panzer-Division, tym razem pod Kosakowką. Szybkość uderzenia była bardzo ograniczona przez ogromne błoto, które zalegało na drogach - zarówno pojazdy gąsienicowe, jak i półgąsienicowe zapadały się. 
7 lutego Tygrysy ze schwere Panzer-Regiment Bäke wyeliminowały kilka SU-152 podczas walki w rejonie Wotylewki. Od 8 do 9 lutego natarcie skierowano na wschód, przeciw miejscowości Repki. 9 lutego około godziny 7:00 Sowieci przeprowadzili atak z rejonu Wotylewki, który schwere Panzer-Regiment Bäke odpierał wraz z 17. Panzer-Division. Po odrzuceniu wroga, tym razem zaatakowali Niemcy, zdobywając Repki około godz. 11:30.

Tygrysy z 1./schwere Panzer-Abteilung 503 w czasie naprawy w warunkach polowych, luty 1944 r.
Źródło: Trojca W., Trojca. G., Tiger 1944-1945 vol. 2
Pomiędzy 10 a 12 lutego starcia prowadzono nad rzeką Gniloj Tikicz, niedaleko małej wsi Frankowka, leżącej pomiędzy Kamiennym Brodem a Buzanką. Dzięki zwycięstwu Niemców, mogli oni przekroczyć rzekę, jednak Sowieci zdążyli zniszczyć most w Buzance. Niedługo później rozegrała się bitwa na północny-zachód od miejscowości Frankowka pomiędzy dużą sowiecką formacją a schwere Panzer-Regiment Bäke. W jej wyniku Rosjanie stracili 70 czołgów i 40 dział przeciwpancernych, a Niemcy - 4 Tygrysy i 4 Pantery. 12 lutego schwere Panzer-Regiment Bäke miał do dyspozycji już tylko 19 sprawnych PzKpfw VI Ausf. E "Tiger I" z początkowych 34 szt. Pomiędzy 13 a 14 lutego walki przeniosły się na północny-wschód, w rejon wsi Daszukowka i Czesnowka. W tym rejonie Tygrysy ze schwere Panzer-Regiment Bäke wyeliminowały 12 sowieckich czołgów (7 szt. T-34/85 i 5 szt. M4 Sherman). W tym czasie wzgórze 240,6 zostało zaatakowane przez Sowietów. Kosztem trzech Tygrysów (1 zniszczony, 2 uszkodzone) Niemcy zniszczyli 15 wrogich maszyn. 15 lutego schwere Panzer-Regiment Bäke musiał się wrócić do rejonu wsi Lisianka, gdzie wraz z 1. Panzer-Division uderzył na wroga.
16 lutego 1944 r. około godziny 18:00 schwere Panzer-Regiment Bäke spotkał się z Kampfgruppe Heimann (1. SS-Panzer-Regiment "LSSAH", SS-Panzer-Grenadier-Regiment 1 "LSSAH", SS-StuG-Abteilung 1 "LSSAH" oraz II./SS-Panzer-Artillerie-Regiment "LSSAH") niedaleko miejscowości Daszukowka, gdzie ramię w ramię obie jednostki walczyły przeciwko sowieckim atakom pancernym. Po uzyskaniu przewagi Kampfgruppe Heimann udała się w rejon wsi Oktjabr, gdzie miała zabezpieczyć podejście pod wzgórze 239. Tego dnia PzKpfw VI Ausf. E "Tiger I" nr '114' dowodzony przez znanego już Oberfeldwebela Hansa Fendesacka przypisał sobie na konto kolejne 13 czołgów T-34/85, ale sam został wyeliminowany z walki. W nocy z 16 na 17 lutego, na północ od Lisijanki, pierwsze niemieckie jednostki (należące do 5. SS-Panzer-Division "Wiking") uwięzione dotychczas w kotle pod Czerkasami, wydostały się na zewnątrz osiągając kontakt z SS-Panzer-Granadier-Regiment 1 "LSSAH". Łącznie udało się to około 35 000 żołnierzom - reszta poległa, została ranna lub dostała się do niewoli.

Tygrysy z 1./schwere Panzer-Abteilung 503 w czasie przejazdu na pozycje bojowe, luty 1944 r.
Źródło: Trojca W., Trojca. G., Tiger 1944-1945 vol. 2
W nocy z 17 na 18 lutego, około godz. 22:00, Niemcy zdołali przełamać się w rejonie Komarowki oraz wzgórza 239 i wyeliminować zagrożenie na tym obszarze. Obok miejscowości Poczapnica, 8 Tygrysów i 6 Panter z schwere Panzer-Regiment Bäke dogoniło wycofujące się oddziały wroga, po czym oczyściły obszar w rejonie wzgórza 239 siłami dwóch plutonów Panter (atak z prawej strony) i dwóch plutonów Tygrysów (atak z lewej strony). W wyniku tych działań stracono 3 Tygrysy ('100', '121', '123'), które niefortunnie wjechały na pole minowe, a jako że uszkodzenia nie pozwoliły na przetransportowanie czołgów na tyły i naprawę - załogi były zmuszone wysadzić swoje maszyny. 19 lutego schwere Panzer-Regiment Bäke wraz z 1. Panzer-Division i częścią 1. SS-Panzer-Division "LSSAH" broniły przeprawy przez rzekę koło Lisijanki, aby umożliwić bezpieczną ucieczkę dalszych oddziałów wydostających się z kotła. 20 lutego w wyniku nieudanego natarcia Sowieci stracili 18 czołgów T-34/85. Nocą Niemcy kontynuowali natarcie przez Szubiny Stawy i Rubanyj Most. 
22 lutego schwere Panzer-Regiment Bäke skierowano do rejonu miejscowości Uman, gdzie oficjalnie jednostkę rozwiązano 25 lutego 1944 r. W dniach 4-18 lutego 1944 r. cały III. Panzer-Korps miał zniszczyć 606 czołgów, 336 dział przeciwpancernych, 71 innych dział artyleryjskich i 16 wyrzutni rakietowych "Katiusza". Według dostępnych danych Pantery z II./Panzer-Regiment 23 i Tygrysy ze schwere Panzer-Abteilung 503 wchodzące w skład schwere Panzer-Regiment Bäke zniszczyły 329 sowieckie czołgi i 400 dział różnego typu.

schwere Panzer-Regiment Bäke w bitwie pod Czerkasami i Korsuniem, luty 1944 r.
Źródło: U.S. Army Command and General Staff College, Swinging the Sledgehammer: The Combat Effectiveness of German Heavy Tank Battalions, s. 161
Jak widać liczby są dość imponujące, chociaż jak powszechnie wiadomo - mogą być nieco przesadzone. Przyjrzyjmy się jednak stratom 1. Frontu Ukraińskiego, który wraz z 2. Frontem Ukraińskim stanowił główną siłę uderzenia w rejonie Czerkasy-Korsuń początkiem 1944 r. Zgodnie z tabelą przedstawioną w książce pt. "Korsun Pocket: The Encirclement and Breakout of a German Army in the East, 1944" autorstwa Niklasa Zetterlinga wyglądają one następująco:
  • od 1 do 10 stycznia 1944 r.: 314 czołgów i 65 dział przeciwpancernych 
  • od 11 do 20 stycznia 1944 r.: 294 czołgi i 88 dział przeciwpancernych 
  • od 21 stycznia do 31 stycznia 1944 r.: 513 czołgów i 146 dział przeciwpancernych 
  • od 1 lutego do 10 lutego 1944 r.: 243 czołgi i 95 dział przeciwpancernych 
  • od 11 lutego do 20 lutego 1944 r.: 193 czołgi i 98 dział przeciwpancernych 
W okresie nas interesującym - czyli od 21 stycznia do 20 lutego 1944 r. - było to łącznie 949 czołgów i 339 dział przeciwpancernych. Od 1 do 20 lutego 1944 r. 1. Front Ukraiński nie był zaangażowany w większe walki za wyjątkiem kotła Czerkasy-Korsuń. W związku z tym straty z tego okresu będą wynikiem starć z niemieckim III. Panzer-Korps, więc Niemcy jakoś za bardzo nie zawyżyli tych liczb. Oczywiście nie wszystkie straty 1. Frontu Ukraińskiego zostały zadane przez III. Panzer-Korps, ale trzeba zaznaczyć, że niemiecki korpus walczył jednocześnie z 5. Gwardyjską Armią Pancerną, która należała do 2. Frontu Ukraińskiego, więc oczywiście Niemcy nie rozdzielali przynależności zniszczonego sprzętu i liczyli wszystko łącznie. 
Co do strat 2. Frontu Ukraińskiego, to są one nieco trudniejsze do oszacowania, a przynajmniej ja nie znalazłem konkretnych danych liczbowych. Można przyjąć, że było to około 220-280 czołgów, zważywszy na to, że był to mniejszy związek niż 1. Front Ukraiński i w okresie od 20 stycznia do 20 lutego 1944 r. cały 2. Front Ukraiński stracił 324 czołgi - prawdopodobnie większość z nich właśnie w rejonie Czerkasy-Korsuń. 
Z drugiej strony wiadomo, że od 24 stycznia do 25 lutego 1944 r. schwere Panzer-Abteilung 503 stracił 20 szt. PzKpfw VI Ausf. E "Tiger I", z czego 6 szt. zostało zniszczonych przez własne załogi i jeden przez Panterę z 1. SS-Panzer-Division "Leibstandarte SS Adolf Hitler", a chociażby 11. Panzer-Division - 20 Panter pomiędzy 20 stycznia a 1 marca 1944 r., z czego 15 z nich w walkach pod Czerkasami i Korsuniem.
"Gdybyśmy w 1941 r. mieli Pantery, nasza armia dojechałaby prosto do Moskwy. Ja sam osobiście wolę Pantery od Tygrysów, mimo że to także wyjątkowe pojazdy bojowe" - miał powiedzieć po bitwie z połowy lutego 1944 r. Oberstleutnant dr Franz Bäke, który dowodził jedną z Panter.

Oberstleutnant dr Franz Bäke (w środku) - dowódca schwere Panzer-Regiment Bäke; po walkach ze stycznia i lutego odznaczono go Mieczami do Krzyża Rycerskiego Krzyża Żelaznego z Liśćmi Dębu; było to 49. tego typu wyróżnienie
Źródło: Trojca W., Trojca. G., Tiger 1944-1945 vol. 2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz