17 sierpnia 1944 r. PzKpfw VI "Tiger" o numerze bocznym 134 z 1. Kompanii 102. Batalionu Czołgów Ciężkich SS II Korpusu Pancernego SS dowodzony przez SS-Junker'a Will'a Fey'a staje przed ogromnym wyzwaniem. Niemcy znajdują się w okrążeniu w tzw. kotle Falaise i jedyne co im pozostaje, to ucieczka. Celem jest miejscowość Vimoutiers, gdzie znajduje się punkt zbiórki. Jednak żeby tam dotrzeć, załoga musi przełamać linie wroga i za pomocą kontruderzenia - przeprawić się przez Sekwanę.
Tygrys o numerze bocznym 134 znajduje się w kolumnie podążającej do Trun. W celu rozeznania zatrzymuje się na niewielkim wzniesieniu. Załoga przygląda się kierunkowskazom, gdy nagle nad ich głowami rozlega się huk eksplozji. Ostrzał artylerii! W kierunku czołgu leciały odłamki więc oznaczało to jedno - pozycja Niemców została wykryta. Trzeba się szybko ewakuować. Kierowca wciska gaz do dechy i już po chwili czołg znajduje się pomiędzy zabudowaniami nieopodal miejscowości. W pobliżu kościoła droga została zablokowana powalonymi kłodami. Załodze udało się zepchnąć je na bok i przejechać dalej w stronę strumienia. Niemcy dostrzegli dwóch młodych ludzi, którzy przyglądali się im z zainteresowaniem. Fey był pewien, że mieli oni coś do czynienia z tą blokadą, ale na prowadzenie dochodzenia nie było czasu. W międzyczasie, lekkie baterie zasypywały gradem pocisków teren walki, a w powietrzu dało się wyczuć narastające napięcie. Sytuacja stawała się coraz trudniejsza, gdyż Tygrys wymagał natychmiastowej wizyty w kompanii remontowej. Układ chłodzenia był nieszczelny i wymagał ciągłego dolewanie wody, co było bardzo problematyczne. Rozrusznik także nie działał tak, jak powinien, a wentylacja została zniszczona ogniem artylerii - w sierpniowym upale, zamknięta w czołgu załoga musiała to dotkliwie odczuwać.
Fey podbiegł do Tygrysa o numerze bocznym 001, aby ten ich podholował. Dowódca 102. Batalionu Czołgów Ciężkich SS - SS-Sturmbannführer Hans Weiss podjechał do czołgu w wozie rozpoznawczym i stojąc wyprostowany z zakrwawioną głową, wysłuchał wyjaśnień Fey'a. Po wymianie zdań podjął jednak najgorszą możliwą dla załogi decyzję: "Panowie, trzeba go wysadzić. Przesiądźcie się do Tygrysa nr 001". Mimo wszystko, było to najbardziej racjonalne rozwiązanie, bo w obecnych warunkach, holowanie było niemożliwe - Niemcy byli przecież w okrążeniu.
Z ogromnym smutkiem załoga szybko założyła ładunki na czołg, który towarzyszył im przez ostatnie miesiące i nie raz wyciągał ich z nawet najbardziej beznadziejnych sytuacji. Radiooperator przyczepił granat ręczny do tablicy ze wskaźnikami oraz wyrwał książkę z kodami i szyframi. Wszystko gotowe, trzeba się oddalić. Fey odpalił główny ładunek, a radiooperator wyrwał zawleczkę od granatu. Włazy wyskoczyły do góry i cała załoga szybko wydostała się spod pancerza. W pięciu biegli, jakby to była walka o życie. Żołnierze wroga tylko na to czekali. Gdy w stronę Niemców leciały pociski, a za ich plecami eksplodował Tygrys, poruszali się ile sił w nogach krótkimi skokami na bezpieczne pozycje. PzKpfw VI "Tiger" o numerze bocznym 134 przetrwał niezliczone ostrzały z pojazdów pancernych i artylerii przeciwnika, sam zniszczył kilkadziesiąt czołgów, armat i innych pojazdów przeciwnika nie odnosząc na tyle poważnych uszkodzeń, żeby nie wrócić ponownie do walki. Jednakże i jego historia skończyła się na polach Normandii - tak jak wielu innych Tygrysów zniszczonych przez własne załogi.
PzKpfw VI "Tiger" z 102. Batalionu Czołgów Ciężkich SS w Normandii, sierpień 1944 r.
![]() |
Źródło: https://www.worldwarphotos.info/gallery/germany/tanks-2-3/tiger-panzer/panzer-vi-tiger-stab-ssspzabt-102-1944/ |
Wioska w której znajdowali się Niemcy była pełna pojazdów. Nad kolumną co chwilę przelatywały samoloty wroga - wszyscy zamierali w bezruchu czekając na chwilę spokoju aby ruszyć dalej. Padła decyzja o objechaniu wioski St. Lambert. Jednak Tygrys nr 134 musiał zatrzymać się na chwilę, bo niebezpiecznie wzrosła temperatura silnika. Chwilę później, gdy czołg znalazł się na otwartym polu - został bezpośrednio trafiony. Gdy kierowca zatrzymał gwałtownie maszynę, Fey krzyknął: "Oszalałeś?! W takim miejscu się zatrzymujesz?!" Ale on nie miał wyjścia - silnik przestał działać.
Linia
frontu od 6 do 19 sierpnia 1944 r. Tym razem przed załogą Tygrysa o
numerze bocznym 134 czekała ciężka przeprawa przez zamknięte alianckie okrążenie w rejonie Chambois-Trun; celem była wysunięta na północny-wschód miejscowość Vimoutiers
![]() |
Źródło: https://www.themaparchive.com/media/catalog/product/cache/1/image/b9d24ee63e043d9dae72d8cfeefe8ff8/A/x/Ax00537.jpg |
Poglądowy model PzKpfw VI "Tiger" o numerze bocznym 134, który przyczajony w krzakach "poluje" na swoje kolejne ofiary gdzieś w Normandii latem 1944 r.
![]() |
Źródło: http://www.kobza.lodz.pl/pl_galeria/big/1218.jpg |
Tygrys o numerze bocznym 211 z 102. Batalionu Czołgów Ciężkich SS przeprawia się przez łąki Normandii, sierpień 1944 r.
![]() |
Źródło: https://www.worldwarphotos.info/gallery/germany/tanks-2-3/tiger-panzer/tiger-heavy-tank/ |
Tygrys o numerze bocznym 134 należący do SS-Junkera Willa Feya - modelowy rzut na każdą stronę czołgu
![]() |
Źródło: https://i.pinimg.com/originals/d3/62/06/d36206ba7d6e6c9fa558589d26a858aa.jpg |
Tygrys nr 134 z widocznym na przodzie logiem I Korpusu Pancernego SS sugeruje, iż nie jest to jeszcze czołg należący do Fey'a, a samo zdjęcie zostało wykonane przed działaniami 102. Batalionu Czołgów Ciężkich SS w Normandii, gdyż ten nie wchodził w skład I Korpusu Pancernego SS
Źródło: https://www.militaryimages.net/media/tiger-tank-134.89121/ |
Drugie zdjęcie oryginalnego Tygrysa nr 134 pełniącego funkcję czołgu dowodzenia, co potwierdza charakterystyczna gwiaździsta antena; źródło podaje, że czołg należał do 509. Batalionu Czołgów Ciężkich i znajdował się koło Lwowa w czerwcu 1944 r. wraz z żołnierzami 339. Grupy Dywizyjnej; jednak zgodnie z relacją Willa Feya brał on udział w operacjach w Normandii już pod koniec czerwca 1944 r. więc możliwe, iż zdjęcie zostało wykonanie gdzie indziej i w innych okolicznościach
Źródło: https://i.pinimg.com/originals/02/d3/3e/02d33ef07d09cc550277f4666dcb7431.jpg |
SS-Junker Will Fey po raz trzeci, lecz nie ostatni
![]() |
Źródło: http://precision-panzer.moonfruit.com/#/willi-feys-tiger/4574529249 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz