W tym roku będziemy obchodzić 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Mimo tylu już lat nadal zakorzeniony jest błędna nazwa potoczna dotycząca najsłynniejszego i najliczniej wytwarzanego pistoletu maszynowego III Rzeszy - MP 40 - na którego do dziś mówi się potocznie "Schmeisser", a ten wybitny konstruktor broni akurat z tą miał niewiele wspólnego. Sami Niemcy nazywali go albo "Empi" albo "Erma" - od nazwy jednego z producentów. Głównym powodem pomyłki jest bohater dzisiejszego artykułu.
25 lutego 2019
23 lutego 2019
Czy Waffen-SS była formacją elitarną?
Waffen-SS jako formacja od początku swojego istnienia budzi mieszane uczucia. Fascynacja tym ugrupowaniem miesza się z licznymi zbrodniami wojennymi jakich dopuścili się jej żołnierze również na cywilach. Do dziś jednak są to siły zbrojne, które obok Wehrmachtu i Wojska Polskiego z lat 1939-1945, są najchętniej rekonstruowane w naszym kraju, a liczne pamiątki po żołnierzach zbrojnego ramienia SS osiągają bardzo wysokie ceny na aukcjach. Czym to jest spowodowane?
Etykiety:
algemeine-ss,
das reich,
elita,
formacja,
historia,
hitlerjugend,
III rzesza,
leibstandarte,
polizei,
rzesza,
ss,
totenkopf,
waffen-ss,
Za linią frontu
20 lutego 2019
MG 42 - zastrzyk na rzeżączkę "hergestellt im Drittes Reich"
Podczas II wojny światowej i w okresie ją bezpośrednio poprzedzającym w Niemczech powstało mnóstwo konstrukcji broni strzeleckiej. Niektóre bardzo udane, a niektóre zbyt dobre żeby można je było używać w działaniach bojowych. Nie ma jednak wielu konstrukcji w historii ogółem, które mogłyby się pochwalić tak wielkim wpływem na polu walki i przyszłości broni palnej. Taką konstrukcją bez wątpienia był MG 42 - uniwersalny karabin maszynowy, który mimo 70 lat na karku, do dziś służy w 30 armiach świata w prawie niezmienionej formie.
Etykiety:
broń,
broń palna,
historia,
II wojna światowa,
III rzesza,
mg,
mg 34,
mg 42,
rzesza,
rzeżączka,
sekcja mg,
waffen-ss,
wehrmacht,
wyposażenie
17 lutego 2019
Jak pogoda zatrzymała czołgi Hitlera
Jest 5 grudnia 1941 r. Już żaden z niemieckich żołnierzy nie łudzi się,
że na święta wróci do domu. Zima w tym roku jest wyjątkowo ostra, a
Wehrmacht i Waffen-SS mają tylko odzież letnią, bo przecież operacja
miała skończyć się szybko. Mało tego, oprócz żołnierzy zamarza też broń i
pojazdy. Pod czołgami pali się ogniska żeby utrzymać je na chodzie, ale
i to nie zawsze pomaga. Gefraiter Wallner z 31. Dywizji Piechoty Heer
udaje się na wartę. Żeby było choć trochę cieplej zakłada kolejne pary
skarpet i zdobyczne swetry. Ale niemieckie buty wojskowe, w
przeciwieństwie do rosyjskich, są mocno dopasowane i jest to
problematyczne. Wallner bierze broń i znika w ciemnościach. Na zewnątrz
jest -42°C. Kiedy rano znaleziono jego ciało, był sztywny jak
deska. Wydaje się, że nie cierpiał. Po prostu zasnął i zamarzł.
16 lutego 2019
Niemiecka amunicja Kampanii Wrześniowej
Z
doświadczenia wiem, że temat amunicji jest często pomijany w licznych
publikacjach dotyczących broni palnej, a jest to zagadnienie równie
ciekawe, a niekiedy nawet ciekawsze niż same konstrukcje. Dla wielu osób
naboje nie różnią się jakoś szczególnie od siebie i w muzeach stanowią
tło dla pięknie wyglądającej wystawy pod tytułem "Wyposażenie żołnierza
niemieckiego, wrzesień 1939 r.". Naboje są jednak bardzo ważnym
elementem prowadzenia działań bojowych i ich właściwości balistyczne,
moc obalająca i przede wszystkim ilość decydują na polu walki o życiu
lub śmierci.
Etykiety:
amunicja wojenna,
broń,
historia,
II wojna światowa,
kampania wrześniowa,
mauser,
naboje,
niemcy,
parabellum,
wyposażenie
15 lutego 2019
Bitwa pod Prochorowką. Fakty, nie mity
Na początku – co, jak i dlaczego.
Wiosną 1943 r., po zniszczeniu 6.
Armii von Paulusa w Stalingradzie, Armia Czerwona odzyskała znaczny
obszar wschodniej Ukrainy i była przygotowana do unicestwienia Grupy
Armii „Południe”. Jednak zbyt pewni siebie Sowieci posunęli działania
ofensywne o wiele za daleko i za bardzo rozciągnęli swoje linie.
Boleśnie wykorzystał to Feldmarszałek Erich von Manstein, zarządzając
kontrofensywę, której szpic stanowił II Korpus Pancerny SS. Tak jak
wcześniej Armia Czerwona rozbiła Niemców, tak teraz tamci wzięli rewanż.
Rosyjski Front Południowo-Zachodni stracił 23 000 żołnierzy, 615
pojazdów pancernych oraz 354 dział. Sporo, ale jeszcze gorzej dostało
się Frontowi Woroneskiemu: 40 000 żołnierzy, 600 czołgów oraz 500 dział.
Tereny, które Niemcy stracili w zimie, szybko zostały odzyskane, a w
rękach rosyjskich pozostał tylko występ, którego centrum znajdowało się w
mieście Kursk.
Etykiety:
bitwa pod kurskiem,
bitwa pod prochorowką,
bitwy,
historia,
II wojna światowa,
III rzesza,
kursk,
niemcy,
prochorowka,
t-34,
tygrys
Subskrybuj:
Posty (Atom)